czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział II: Pamiętnik i bukiet róż.

Harry przyniósł mi bukiet wielkich róż.
Henzai: Co to jest Harry?
Powiedziałam ciesząc się. 
Harry: Bukiet powitalny, a co?
Ach, znowu ten uśmiech.
Gemma: Pasujecie do Siebie, powinniście chodzić.
Henzai: Co Ty! Harry zasługuję na inne dziewczyny, my się tylko przyjaźnimy i nic więcej.
Powiedziałam to dość stanowczo. W końcu musiałam się opamiętać, nie chcę zakończyć naszej przyjaźni, bo o taką jest trudno. Widziałam jak Harry posmutniał, bukiet położył na ławie i wyszedł, czułam się winna, no ale robię to dla naszego dobra.
Włącz to w nowej karcie: http://www.youtube.com/watch?v=JF8BRvqGCNs
~Oczami Harrego~
Wszedłem wesoły do domu, z wielkim bukietem róż, cieszyłem się, że mogę być dla Niej jak chłopak.
Chciałem dać Jej bukiet.
Henzai: Co to jest?
Widziałem radość w Jej pięknych oczach.
Ale Gemma wszystko popsuła, ponieważ powiedziała, że pasujemy do Siebie, i powinniśmy chodzić.
Na to Henzai zerwała się i powiedziała, że przyjaźnimy się tylko, i  nic więcej.
A myślałem, że tego lata to wszystko się zmieni..
Wyszedłem z domu, postanowiłem zadzwonić do Louisa.
Lou: Hallo? Harry?
Harry: Cześć Lou, Ona nie chce chyba ze mną chodzić, dałem jej bukiet jak mówiłeś, ale Henzai powiedziała, że tylko przyjaźń i nic więcej.
Lou: ...
Lou: Rozkochaj ją w sobie.
Harry: Jak?
Lou: W odpowiednim momencie powiedz, że ją kochasz i pocałuj.
Harry: Łatwo się mówi, zobaczę.
Lou: Okejj, ja kończę jestem z Eleanor.
Harry: Jutro przyjadę z Nią.
Lou: Okej, na razie.
Zadzwonił do reszty chłopaków i umówił się z Nimi do jednej z lepszych restauracji w Londynie. Liam przyjdzie z Sopnią, Zayn z Perrie, Louis z Eleanor, a Niall, yy no tak, my jako jedyni nie mamy dziewczyn.. No chociaż ja niedługo..
Gdy wróciłem do domu, chciałem zaproponować to Henzai.
Harry: Mamo gdzie jest Henzai i Gemma?
Mama: Nie wiem, chyba są u Gemmy w pokoju, albo na ogrodzie.
Harry: Co tak ładnie pachnie?
Zapytałem się, podejrzewałem, że to jest smażony kurczak, mniam.
Gdy już się dowiedziałem ruszyłem w stronę ogrodu.
Niestety brak ich tam było. Popędziłem schodami, omal nie wywalając się na nich.
Otwarłem drzwi, też ich tam nie było. Rozejrzałem się i zobaczyłem jakiś zeszyt. To był pamiętnik? Ale postanowiłem uszanować moją przyjaciółkę i nie czytać.
Gdy Go odkładałem do pokoju przyszła Gemma.
Ja się wystraszyłem, próbowałem się tłumaczyć ale na nic.
Gemma: Co Ty robisz?!
Harry: To nie to o czym myślisz!
Gemma: Henzai!
Harry: Cicho, wyjaśnię Ci, proszę!
Gemma: Tylko się pośpiesz.
Harry: Więc szukałem Was, bo chciałem Henzai coś zaproponować. Nie było Was w ogrodzie więc tu przyszedłem. Rozglądając się po pokoju zauważyłem pod poduszką pamiętnik, ale przysięgam nie zaglądałem.
Tłumaczyłem się ale Gemma miała swoje zdanie.
Gemma: Nie chcę skrzywdzić tym Henzai, dlatego Ci się upiekło.
Harry: Wyświadczysz mi przysługę?
Gemma: Jaką?
Harry: Ja naprawdę, no wiesz...
Gemma: Co wiem?
Harry: Albo nieważne..
Wycofałem się, dlatego że popsułem Jej trochę humor. Postanowiłem działać bez Jej pomocy.
Henzai weszła do pokoju.
Henzai: Hej, co chcieliście?
Znów to zrobiła.. Ten uśmiech i te oczy, nieziemskie.
Gemma: Harry chciał Ci coś powiedzieć.
Co?! Nie wiedziałem jak się wyplątać z tego bagna.
Harry: Bo, yyy.
Henzai: Co yyy? Hehehe Harry wygadaj się, nie jęcz.
Humor miała dobry, kocham jej oczy kiedy się cieszą, kiedy jej usta się uśmiechają, z dnia na dzień coraz bardziej wierzyłem, że to ta jedyna.
Harry: Idziesz ze mną jutro spotkać się Liam'em, Louis'em, Zayn'em i ich dziewczynami?
Henzai: Nialla nie będzie?
Widziałem jak posmutniała, trochę mnie to zdziwiło.
Harry: Będzie!
Henzai: To tak, pójdę.
Powiedziała mi, zauważając pamiętnik leżący na ziemi, który mi wcześniej wypadł, jak się wystraszyłem.
Henzai: Harry..
Harry: Tak?
Henzai: Grzebałeś mi w pamiętniku?!
Harry: Nie..
Rozmowa się urwała, lecz przed tym zapanowała niezręczna cisza.
Wyszedłem z jej pokoju.
Udałem się do swojego, włączyłem TV, ale nie słuchałem co mówią tylko rozmyślałem.
Nagle usłyszałem jak telegon mi dzwoni, odebrałem.
Harry: Halo?
Dzwonił do mnie Zayn.
Zayn: Włącz na Music24.
Harry: Po co?
...
Co sądzicie? :D
Podoba Wam się blog? :)
Chcecie next? ♥

14 komentarzy: